Lifestyle

Jak wyszłam ze swojej strefy komfortu do ludzi? Czyli o warsztatach w Krakowie

wawel kraków

Introwertycy i osoby wstydliwe mają ten problem wżyciu, że niby chciałyby coś robić, ale się boją i/lub wstydzą. Z jednej strony więc cieszą się na nadchodzące wydarzenia, z drugiej zaś czują strach. Bo wiedzą, że znów będą odludkami, które będą bały się odezwać do kogokolwiek z obawy przed oceną.

 

Początki wychodzenia ze strefy komfortu

Ja powoli zaczęłam wychodzić ze swojej strefy komfortu w liceum. Zaczęło się od zwiększenia swojej aktywności podczas lekcji języka polskiego. Nie było to dla mnie łatwe, ale przyniosło efekty. Bo jak wiadomo nauczyciele wolą aktywnych uczniów, a że moja klasa, mimo że humanistyczna, nie garnęła się do odpowiadania na zadane przez nauczycielkę pytania, może za wyjątkiem kilku osób. W pierwszej klasie bałam się odzywać, ale w drugiej to zmieniłam i nie żałuję. Dzięki konwersacji z nauczycielką można było dowiedzieć się o wiele więcej.

 

budynek maius uam filologia polska

Studia zmieniają ludzi

Na studiach sytuacja była inna, ponieważ tam ludzie albo sami mówili albo byli wywoływani. Jednak zmiana środowiska na zupełnie nowe również była dla mnie kolejną próbą wyjścia ze swojego kokonu wstydu.

 

Warsztaty w Krakowie

Właśnie będąc na studiach postanowiłam wysłać zgłoszenie na warsztaty krytycznego pisania z Pauliną Małochleb organizowanych w ramach Festiwalu Miłosza w Krakowie, na które – ku mojemu zaskoczeniu – się dostałam. Upór najbliższych w motywowaniu mnie zdziałał cuda i wreszcie 20 minut przed zakończeniem terminu wysłałam również swoje zgłoszenie, które zawierało wymagany tekst. Szczęśliwym trafem okazała się recenzja Czas motyli Julii Alvarez.

Warsztaty krytycznego pisania o literaturze odbyły się 20 i 21 maja w Kawiarni Literackiej BookBook w Krakowie (swoją drogą polecam odwiedzić to miejsce). Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tym przedsięwzięciu, poznać tylu inspirujących ludzi i dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o blogowaniu, poezji, reportażach i przekładzie – bo to właśnie tymi czterema tematami zajęliśmy się podczas tych dwóch dni.

Dzięki warsztatom poznałam poezję Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego oraz Antije Krog (Ciało ograbione, Wydawnictwo Literackie, premiera 8 czerwca 2017 r.). Tak innej, a tak interesującej. Takiej, którą z chęcią można czytać dla przyjemności niczym dobry reportaż. Wzięłam sobie do serca również problemy i dobre rady dotyczące pisania tekstów krytycznych.

 

wawel i kościół mariacki w krakowie

Pięć minut dla Krakowa

Wyjazd postanowiłam wykorzystać także na rozejrzenie się po Krakowie, ponieważ na zwiedzanie miałam za mało czasu. Na pewno kiedyś tam wrócę, by móc na spokojnie nacieszyć się atmosferą Krakowa. Podczas tych trzech dni zobaczyłam Wawel, Sukiennice, Rynek Główny, Kazimierz, a nawet Oświęcim, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Po przeczytaniu większej liczby książek związanych z tym miejscem, chciałabym zobaczyć je ponownie.

 

 

Pierwotnie tekst miał być również o Blog Conference Poznań, jednak rozrósł się do takich rozmiarów, że postanowiłam podzielić go na dwie osobne relacje. Dlatego…

 

Ciąg dalszy historii o wychodzeniu ze strefy komfortu nastąpi…

 

A na koniec kilka pytań do Was. Byliście kiedyś w Krakowie? A może mieszkacie tam? Co według Was warto zwiedzić i zobaczyć – w samym mieście jak i okolicach? W które miejsce polecacie się udać by dobrze i tanio zjeść (cokolwiek – śniadanie, obiad, deser). Będę wdzięczna za Wasze odpowiedzi. 🙂

 

— Jak wyszłam ze swojej strefy komfortu do ludzi? Czyli o warsztatach w Krakowie
Blog Conference Poznań 2018 – czyli moje pierwsze spotkanie z blogerami