Pucked up, czyli hokeiści NHL wracają do gry, a to wszystko za sprawą Heleny Hunting i drugiej części serii Pucked. Tym razem historia skupia się na przyrodnim bracie Violet, Bucku i jego wybrance serca. Co z tego wyjdzie?
Buck dorasta do związku. Albo tak mu się wydaje. Od kiedy poznał Sunny nie interesują go już przelotne romanse z króliczkami. Interesuje go tylko Ona. Jednak nic wszystko jest takie proste, jakby się chciało, żeby było. Jest ktoś komu nie podoba się cała sytuacja. A tym ktoś jest sam Alex Waters, chłopak Violet i… brat Sunny.
Pucked Up to druga część serii Pucked o przystojnych zawodnikach NHL. W tej części mniej mamy do czynienia z grą na boisku, a więcej z miłosnymi perypetiami bohaterów. Jeśli są tu fani Violet i jej niewyparzonego języka, to w Pucked up pojawia się ona naprawdę często, a to za sprawą fajnej relacji, która łączy ją z przyrodnim bratem.
— Nie możesz kontrolować uczuć innych ludzi. Wszystko, co możesz zrobić, to pokazać jej, co do niej czujesz, i mieć nadzieję, że ona czuje to samo.
— A jeśli nie czuje?
— Ruszysz dalej. Ale możesz to zrobić. Związki są przerażające. Zwłaszcza te nowe, z facetami, którzy mają poważnie wątpliwą reputację jako kobieciarze. Czasami łatwiej jest wrócić do tego, co znamy, bo tak jest wygodniej, niż wystawiać się na ryzyko. Jeśli tego chcesz, jeśli chcesz Sunny, to ty musisz wystawić się na ryzyko, a nie odwrotnie. [s.211]
Wraz z kolejnymi stronami widać, jak zmienia się Buck. Co nim kieruje i co czuje. I naprawdę można go polubić, pomimo tego, jaki był w przeszłości i na jakiego siebie kreował. Widać jak bardzo jest zżyty ze swoją przyrodnią siostrą i że chce dla niej dobrze. Widać także, jak bardzo zależy mu na Sunny.
Hunting również i tym razem postanowiła pokazać, na jakie „niebezpieczeństwa” są narażone osoby medialne – plotki, niedopowiedzenia lub własna interpretacja jednego zdjęcia. Wszystko po to, żeby zarobić i żeby fani mieli o czym gadać. Jest to jeden z takich smaczków w Pucked, który oprócz historii, zwraca uwagę na istotny problem – że nie zawsze wszystko jest takie, jakie się wydaje.
Jasne, mogę zgodzić się z tym, że Pucked up ma wady. Dla jednych minusem może być to, że za mało było w tej części gry w hokeja i opisów rywalizacji na boisku. Mnie np. to jakoś szczególnie nie przeszkadzało, może też dlatego, że fanką hokeja nie jestem.
W miłości nie ma żadnych zwrotów ani wymian. Miłość ma wady i niedoskonałości. Jest surowa, nieocenzurowana i czasami nie jest taka prosta, ale odkryłem, że najlepsze rzeczy w życiu to te, o które trzeba walczyć najmocniej. [s.452]
Dla niektórych wadą mogą być niektóre sytuacje, które wydają się być przesadzone. Jednak nie można zapomnieć, że jest to fikcja literacka, która ma dostarczyć rozrywki, a więc czasami niektóre rzeczy mogą być naciągane.
Fakt, że Pucked up nie jest pozycją idealną, jednak mi to w zupełności nie przeszkadza. Traktuję ją jako odskocznię od cięższych lektur, dzięki której zapomnę o rzeczywistości na krótki moment. Po raz kolejny miło spędziłam czas dzięki Helenie Hunting i to liczy się dla mnie najbardziej. Jestem ciekawa kolejnej części i jeśli tylko będę miała okazję, to z pewnością ją przeczytam.
Pucked:
1. Pucked | 2. Pucked up | 3. Pucked over | 4. Forever Pucked | 5. Pucked Off | 6. Pucked Love
4.1. AREA 51: Pucked Series Deleted Scenes & Outtakes | 4.5. Pucked Under | 5.5. Get Inked
Zobacz także: — Pułapka uczuć — Arsen |
Autor: Helena Hunting Tytuł: Pucked Up Seria: Pucked #2 Oryginalny tytuł: Pucked Up Wydawnictwo: Szósty Zmysł Data wydania: 17.04.2019 Stron: 456 Tłumaczenie: Magdalena Siewczyńska-Konieczny |
Egzemplarz do recenzji udostępniło wydawnictwo Szósty Zmysł