Siedem minut po północy to czas na odwiedziny. Niespodziewane, niezapowiedziane i nietypowe. Nie jest to bowiem godzina duchów, a godzina potwora. Potwora, który wyłoni twoje lęki i słabości na powierzchnię.
Takie monstrum przychodzi pewnej nocy do Conora. Budzi go ze snu, by opowiedzieć mu bajki, które mają na celu przekazać mu pewną prawdę o świecie. Prawdę, do której sam musi dojść, bo nie ma prostych odpowiedzi. Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia i od wiedzy, jaką dany człowiek posiada. Bo to co najważniejsze, czasami ukrywa się w środku. W głębi duszy.
Pomysł na Siedem minut po północy narodził się w głowie Siobhan Dowd, jednak śmiertelna choroba stanęła jej na drodze ku napisaniu powieści. By książka jednak ujrzała światło dzienne poproszono o pomoc Patricka Nessa (Na ostrzu noża, wyd. Papierowy Księżyc 2014). Ten napisał historię po swojemu z wykorzystaniem projektu Dowd. I jak można się przekonać wybór osoby był odpowiedni.
— A kiedy już skończę moje trzy opowieści – kontynuował potwór […] – ty opowiesz mi czwartą.
[…]
— Nie jestem w tym zbyt dobry.
— Opowiesz mi czwartą – powtórzył potwór. – I to będzie prawda.
— Prawda?
— Nie jakaś tam prawda. Twoja prawda.
— D-dobrze – odparł chłopiec. – Ale mówiłeś, że pod koniec będę się bał, a to wcale nie brzmi przerażająco.
— Wiesz, że to kłamstwo – odparł potwór. – Wiesz, że twoja prawda, ta, którą skrywasz przed światem, jest tym, czego najbardziej się boisz. [s. 46]
Siedem minut po północy zbiera same pozytywne opinie. Porównywane jest chociażby do takiego klasyka jak Mały książę. Książka nawet doczekała się ekranizacji w reżyserii J.A. Bayony.
Przykład głównego bohatera – czternastoletniego Connora pokazuje, jak nastolatek może przeżywać śmiertelną chorobę najbliższej dla niego osoby – w tym wypadku matki. W dodatku, kiedy pochodzi się z rozbitej rodziny, a ojciec ma już żonę i dzieci, z którymi mieszka, a z pierworodnym spotyka się od czasu do czasu. Do tego można jeszcze dodać trudne relacje z rówieśnikami, którzy nie wykazują się wyrozumiałością i babcię, która odbiega od wyobrażenia idealnej babci swoim specyficznym zachowaniem.
Siedem minut po północy to bardzo mądra książka. Myślę, że można ją czytać wspólnie z młodszymi nastolatkami, jeśli temat śmiertelnej choroby wśród bliskich nie jest im obcy. Jednak nie jest to najlepsza powieść jaką czytałam i chyba nie wywołała u mnie tylu emocji, co u większości czytających. Co nie oznacza, że nie jest warta przeczytania! Absolutnie nie!
Książkę jak najbardziej warto przeczytać, choćby po to, żeby wyrobić sobie o niej własne zdanie. Drugą zachętą może piękne wydane na wysokim poziomie, bo samą historię ozdabiają również klimatyczne rysunki Jima Kaya. Trzecią i najważniejszą jest jednak sama fabuła i postacie, które przekazują wiele mądrości.
Siedem minut po północy to książka o dorastaniu i obcowaniu ze śmiertelną chorobą bliskiej osoby. To powieść, którą polecam dorosłym i młodszym nastolatkom.
— Nie zawsze musi istnieć jakiś dobry bohater. Tak jak i nie zawsze musi istnieć zły. Większość ludzi plasuje się gdzieś pośrodku. [s.74]
Film Siedem minut po północy
Ekranizacja Siedem minut po północy dołącza do grupy udanych adaptacji. A to za sprawą wielu czynników, które o tym zdecydowały. Na pierwszy plan wysuwają się aktorzy: Lewis MacDougall jako młody Conor zmagający się z chorobą i potworami (bo za takich uważam również dzieciaków ze szkoły); Sigourney Weaver jako babcia i Liam Neeson, podkładający głos potworowi.
Drugą ważną rzeczą, która rzuca się w oczy są oczywiście efekty specjalne i sposób, w jaki zostały przedstawione bajki opowiadane przez potwora. Jest to bardzo ciekawy zabieg, który wyróżnia ten film na tle innych.
Jednak najważniejsze jest chyba to, że po prostu nie zniszczono samej historii Patricka Nessa i Siobhan Dowd. Jest to chyba jedna z lepszych ekranizacji książek. Może dlatego, że scenariuszem zajął się sam Ness i dobrze poradził sobie również z tym zadaniem.
Jeśli więc nadal nie zapoznaliście się z książką, to nadróbcie to przed obejrzeniem filmu, bo wydaje mi się, że obie te rzeczy dobrze się dopełniają. Siedem minut po północy to historia inna od wszystkich i naprawdę warta poznania. Myślę, że każdy wyciągnie z niej coś dla siebie.
Zobacz także: — Do zobaczenia nigdy — Powiedz wilkom, że jestem w domu — Wszechświat kontra Alex Woods — Gwiazd naszych wina |
Autorzy: Patrick Ness, Siobhan Dowd Tytuł: Siedem minut po północy Oryginalny tytuł: A Monster Calls Wydawnictwo: Papierowy Księżyc Data wydania: 23.05.2013 Stron: 216 Tłumaczenie: Marcin Kiszela |
Egzemplarz do recenzji udostępniło wydawnictwo Papierowy Księżyc
Zobacz także: — Gwiazd naszych wina |
Reżyseria: J.A. Bayona Scenariusz: Patrick Ness Tytuł: Siedem minut po północy Oryginalny tytuł: A Monster Calls Data premiery: 25.12.2016 (Polska) | 9.04.2016 (świat) Czas trwania: 1 godz. 48 min. Obsada: Lewis MacDougall, Sigourney Weaver, Felicity Jones, Liam Neeson (głos) |