Przy
okazji październikowych zapowiedzi napisałam, że w październiku niestety nie
będzie podsumowania września, bo za bardzo nie było co podsumowywać, dlatego
pomyślałam o tym, żeby zrobić podsumowanie dwóch miesięcy – września i
października razem, aby ten wrzesień jednak nie został pominięty i zapomniany.
Mogę powiedzieć, że październik był bardziej obfity w przeczytane książki i nie
tylko, a co ja będę tyle pisać… Zobaczcie sami! 🙂
okazji październikowych zapowiedzi napisałam, że w październiku niestety nie
będzie podsumowania września, bo za bardzo nie było co podsumowywać, dlatego
pomyślałam o tym, żeby zrobić podsumowanie dwóch miesięcy – września i
października razem, aby ten wrzesień jednak nie został pominięty i zapomniany.
Mogę powiedzieć, że październik był bardziej obfity w przeczytane książki i nie
tylko, a co ja będę tyle pisać… Zobaczcie sami! 🙂
Ilość
książek przeczytanych: 5
książek przeczytanych: 5
·
Ilość
książek przeczytanych we wrześniu: 1
Ilość
książek przeczytanych we wrześniu: 1
„Gra Anioła” – Carlos Ruiz Zafón (recenzja)
·
Ilość książek przeczytanych w
październiku: 4
Ilość książek przeczytanych w
październiku: 4
„Dracula” – Bram Stoker (recenzja)
„Wilk” – Katarzyna Berenika Miszczuk (recenzja)
„Wilczyca” – Katarzyna Berenika Miszczuk (recenzja)
„Kamienie na szaniec” – Aleksander Kamiński
Ilość
stron: 2144 (dziennie 35,1)
stron: 2144 (dziennie 35,1)
We
wrześniu:605 (dziennie 20,1)
wrześniu:605 (dziennie 20,1)
W
październiku:1539 (dziennie 49,6)
październiku:1539 (dziennie 49,6)
Najlepsza
pozycja:
pozycja:
We
wrześniu: „Gra Anioła”, bo innej do wyboru nie mam 😉
wrześniu: „Gra Anioła”, bo innej do wyboru nie mam 😉
W
październiku: Cóż… najlepszej nie ma, wszystkie były
świetne. 😉
październiku: Cóż… najlepszej nie ma, wszystkie były
świetne. 😉
Największe
rozczarowanie:
rozczarowanie:
We
wrześniu: Brak
wrześniu: Brak
W
październiku: Brak
październiku: Brak
Ilość
opublikowanych recenzji:
opublikowanych recenzji:
We
wrześniu:1
wrześniu:1
W
październiku:3 (recenzji „Kamieni na szaniec” jednak nie
napisałam)
październiku:3 (recenzji „Kamieni na szaniec” jednak nie
napisałam)
Ilość
książek zdobytych: 17
książek zdobytych: 17
We wrześniu:7
Kupione: 4
„Sekrety
La Roja” – Miguel Ángel
Díaz
La Roja” – Miguel Ángel
Díaz
„Iker
Casillas. Skromność mistrza”
– Enrique Ortego Rey
Casillas. Skromność mistrza”
– Enrique Ortego Rey
„Barça.
Za kulisami najlepszej drużyny świata”
– Graham Hunter
Za kulisami najlepszej drużyny świata”
– Graham Hunter
„Dotyk Julii” – Tehereh Mafii
Wypożyczone: 3
„Kamienie na szaniec” – Aleksander Kamiński
„Biblioteka cieni” – Mikkel
Birkegaard
Birkegaard
„Egzorcysta” – William Peter Blatty
W październiku:10
Wypożyczone:1
Recenzyjne: 9
„Żelazny
cierń” – Caitlin Kittredge
cierń” – Caitlin Kittredge
„101
Archaniołów” – Dr Doreen Virtue
Archaniołów” – Dr Doreen Virtue
„AstroCalendarium”
– Krystyna Konaszewska – Rymarkiewicz
– Krystyna Konaszewska – Rymarkiewicz
„Efekt
Cienia” – Deepak Chopra, Debbie Ford, Marianne Williamson
Cienia” – Deepak Chopra, Debbie Ford, Marianne Williamson
„Wiem co
myślisz” – Thorsten Havenr
myślisz” – Thorsten Havenr
„Opowieści
buddyjskie” – Ajahn Brahm
buddyjskie” – Ajahn Brahm
„Prawda
i fałsz o zdolnościach parapsychicznych” – Sylvia Browne, Lindsay Harrison
i fałsz o zdolnościach parapsychicznych” – Sylvia Browne, Lindsay Harrison
„Przeżyłem śmierć” – Dannion Brinkley i
Paul Perry
Paul Perry
Informacji
garść:
garść:
1.
W październiku udało mi się nawiązać współpracę z wydawnictwem Jaguar i
Publicat. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że jedne z moich ulubionych
wydawnictw zechciało ze mną współpracować. Dziękuję za zaufanie. 🙂
W październiku udało mi się nawiązać współpracę z wydawnictwem Jaguar i
Publicat. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że jedne z moich ulubionych
wydawnictw zechciało ze mną współpracować. Dziękuję za zaufanie. 🙂
2.
W październiku udało mi się zrealizować wyzwanie „Z literą w tle”. Nie
wspominam o nich w wyzwaniach, bowiem nie będę raczej brała w nim czynnego
udziału, jedynie tylko wtedy kiedy przeczytam w danym miesiącu takową książkę.
😉
W październiku udało mi się zrealizować wyzwanie „Z literą w tle”. Nie
wspominam o nich w wyzwaniach, bowiem nie będę raczej brała w nim czynnego
udziału, jedynie tylko wtedy kiedy przeczytam w danym miesiącu takową książkę.
😉
3.
Udało mi się także przeczytać książkę na wzywanie „Tydzień bez nowości” z czego
bardzo się cieszę. 🙂
Udało mi się także przeczytać książkę na wzywanie „Tydzień bez nowości” z czego
bardzo się cieszę. 🙂
4.
W październiku, a dokładnie 20.10.2012 na liczniku stuknęło pełne 10000
wyświetleń. Nie spodziewałam się tego, a tu proszę! Dziękuję za odwiedziny i za
komentarze, bo za niedługo im też stuknie pełne 1000. 😀
W październiku, a dokładnie 20.10.2012 na liczniku stuknęło pełne 10000
wyświetleń. Nie spodziewałam się tego, a tu proszę! Dziękuję za odwiedziny i za
komentarze, bo za niedługo im też stuknie pełne 1000. 😀
Wyzwania:
Wielka Brytania & Hiszpania – 2
Czytam Kinga – 0 (1)
Na tropie Agathy – 0
Picoult &Sparks – 0 (1)
Z półki – 0
Statystki:
Wrzesień:
We wrześniu odwiedziło mnie aż 1458 osób i przybyło aż 10
obserwujących bloga! Dziękuję!
We wrześniu odwiedziło mnie aż 1458 osób i przybyło aż 10
obserwujących bloga! Dziękuję!
Październik:
W październiku odwiedziło mnie 1265 osób i przybyło 5
obserwujących bloga! Dziękuję!
W październiku odwiedziło mnie 1265 osób i przybyło 5
obserwujących bloga! Dziękuję!
A co
z listopadem?…
z listopadem?…
Listopad
będzie ciężki. Czekają mnie testy i dwa konkursy, jeden z historii, a drugi z biologii,
no i oczywiście nauka, ale o książkach na pewno nie zapomnę, bo w końcu jakoś
trzeba się odstresować. 😉 A w listopadzie na pewno będzie można przeczytać
recenzje książek, które zaprezentowałam wam na tym jakże pięknie nieostrym
zdjęciu. Czy będą jakieś inne? Czas pokaże. A jak na razie byle do świąt! 😀
będzie ciężki. Czekają mnie testy i dwa konkursy, jeden z historii, a drugi z biologii,
no i oczywiście nauka, ale o książkach na pewno nie zapomnę, bo w końcu jakoś
trzeba się odstresować. 😉 A w listopadzie na pewno będzie można przeczytać
recenzje książek, które zaprezentowałam wam na tym jakże pięknie nieostrym
zdjęciu. Czy będą jakieś inne? Czas pokaże. A jak na razie byle do świąt! 😀
A
tutaj jak na razie mój największy stos w historii moich blogowych stosików. 😀 |