Wspomnienia

Podsumowanie maja 2012

 Podsumowanie maja 2012
Ilość książek przeczytanych: 5
„Igrzyska śmierci” – Suzanne Collins (recenzja)
„W pierścieniu ognia” – S. Collins (recenzja)
„Kosogłos” – S. Collins (recenzja)
„Włoska tajemnica” – Phillipa Fioretii (recenzja)
„W blasku diamentów”- Anna Davis  <- recenzja wkrótce
Ilość stron: 1839, co w przybliżeniu daje 59 stron dziennie
Najlepsza pozycja: Oczywiście cała trylogia Suzanne Collins 😀
Największe rozczarowanie: na szczęście brak
Ilość opublikowanych recenzji: 4

Ilość książek zdobytych: 3
·         Recenzyjne:
„Włoska tajemnica” – Phillipa Fioretii
„W blasku diamentów” – Anna Davis
·         Wypożyczone:
„Gra Anioła” – Carlos Ruiz Zafon

Wyzwania:
Czytam Kinga  – 1
Na tropie Agathy – 0
Picoult &Sparks – 0
Z półki – 0
Statystki: Jest o wiele lepiej niż w poprzednim miesiącu. Odwiedzin było: 916, a obserwowanych jest już 96! Czyli, aż 20 osób w jednym miesiącu! Jesteście cudowni. 😀 Dziękuję za te wszystkie miłe komentarze i za odwiedziny. : )
Informacji garść: Od maja Szept Książek można znaleźć także na facebooku.
A także nawiązałam współpracę z wydawnictwem Otwarte, za co bardzo dziękuję. 🙂
Następnie zmieniłam trochę górne zakładki. Rozdzieliłam jedną na dwie, więc teraz można informacje gdzie mnie jeszcze można znaleźć pod „Gdzie jestem?”, a kontakt „Współpraca/Kontakt”. 🙂

A co z czerwcem?…
Wreszcie będą wakacje! Za jakieś 2-3 tygodnie będę miała już spokój z nauką, więc będę mogła na spokojnie się zająć tym, co najbardziej lubię – czytaniem. 😀 Szykuje się jeszcze długi weekend, ale wcześniej, a dokładniej jutro muszę iść do szkoły odrobić ten piątek po Bożym Ciele. Na szczęście będzie to w formie rajdu z okazji dzisiejszego Dnia Dziecka, więc nie będzie tak źle. No i oczywiście Euro nas nie ominie. Moja klasa akurat wylosowała reprezentację Anglii. Zobaczymy jak to będzie. A wygrają najlepsi. Konkurencje podczas kilkukilometrowego spaceru, a później podliczanie punktów. Może tym razem nam się uda. 😀
A pod względem czytelniczym naprawdę nie wiem co będę czytać. Książki przeczytane w maju, pochodziły z mojej biblioteczki, więc w tym miesiącu, wezmę się za te z miejskiej biblioteki.