Święta, święta i po…
Tak, tak. Święta, święta i po świętach, a jak ja to mówiłam u babci:
Żur, kiełbasy, jajek górka już po świętach kurka, rurka – czyli moja wersja TESCOwej reklamy. 😀
A teraz o czym chciałam od początku napisać.
Jak widać zmieniłam adres bloga z: nastolatkaczyta na szeptksiazek.
Tak samo jak zmieniłam nazwę z „Opinie zaczytanej nastolatki” na „Zaczytana w swoim świecie”.
Jak Wam się podobają te zmiany? 😀
O wiele bardziej podobają mi się te nazwy niż poprzednie. Raczej już te nazwy pozostaną, chociaż ze mną to nigdy, nic nie wiadomo. 😉 Zmienię jeszcze tło, ale jak na razie nie widzę, żadnego, które mnie by w jakiś sposób zainteresowało, ale z tym to pobawię się dopiero w weekend, bo wiadomo. Szkoła i obowiązki wzywają. Nie chcę mi się. Tak, tak jestem leniwa i najchętniej przez cały czas siedziała w domu, ale cóż… Mam nadzieję, że coś się będzie działo. A po szkole czeka mnie wypad z przyjaciółką do biblioteki, więc może zaprezentuję Wam nowy stosik, chociaż mam nadzieję, że się powstrzymam kolejny raz, bo jak na razie muszę przeczytać te książki, które mam już wypożyczone. A jest ich naprawdę sporo… 😉
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę powodzenia oraz wszystkim uczniom cierpliwości jutro w szkole. 🙂