Kategoria: Bez kategorii

Jeszcze tylko 85 dni. 85 dni do sądu ostatecznego, który przesądzi o wyroku na dalsze życie. Walka z kluczem i o klucz. Czasu i chęci tak mało, a materiału tak wiele. I książek stale przybywa. Nie tylko tych do szkoły, ale mam na myśli, głównie te czytane dla przyjemności – większej lub mniejszej. A wydawnictwa także nieustannie dokładają ciekawe tytuły na kolejne miesiące. Oto właśnie kilka lutowych nowości i zapowiedzi. __________________________________________________________________________________   Autor: J.D. Horn Tytuł: Pustka Seria: Wiedźmy z Savannah #3 Oryginalny…

Czytaj dalej→

Studniówka to chyba jedna z najbardziej wyczekiwanych zabaw w życiu. Ostatnia impreza, na której spotyka się niemal cały rocznik wraz z nauczycielami by wspólnie świętować 3 lata nauki w liceum, jak i – można by się pokusić o stwierdzenie – że całe lata spędzone w szkole. Najważniejszy cel, to oczywiście 100 dni do matury. Do mnie nadal nie dochodzi, że to już po i nie ma już na co czekać. Chyba że na jakieś specjalnie oświecenie z nieba, które pomoże mi zdać maturę z matematyki. Bo ta wczorajsza, próbna…

Czytaj dalej→

Już bardziej nowości niż zapowiedzi, ale ostatnio prawie na nic nie mam czasu. Nie mogę uwierzyć, że to już niemal koniec października, za mną 10 godzin jazd samochodem – cała jestem ja, cały jest on, i całe jest nadal miasto, po którym mknę niczym błyskawica…. w zwolnionym tempie, więc chyba aż tak źle nie jest. Nie najlepiej jednak prezentują się moje spotkania z książkami. Czytam tylko lektury, a to i tak powoli, że aż serce na samą myśl boli. Niby trzecia klasa, niby…

Czytaj dalej→

Czy tylko ja nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko leci? Ledwo wakacje się zaczęły, ledwo się skończyły, a tu już prawie połowa września. Jak tak dalej pójdzie, to ani się nie obejrzę, a już będzie kwiecień… i maj. TEN MAJ. Ale jak na razie warto zatrzymać się i skupić na tym, co jest tu i teraz. Na wrześniu. I na przykład na nowościach  i zapowiedziach, które oferują wydawnictwa właśnie w tym miesiącu. __________________________________________________________________________________ Autor: Suzanne Young Tytuł: Plaga samobójców…

Czytaj dalej→

Od tygodnia lato rozpieszcza nas upałami. Jedni narzekają, drudzy mniej, bo w końcu to taka pora roku, a nie inna. Są wakacje, więc Słońce jest jak najbardziej pożądane. Ja narzekam w połowie, z jednej strony jest czasami za gorąco i ledwo idzie wytrzymać, a chciałoby się właśnie w takiej pogodzie znaleźć nad morzem, a z drugiej… lepsze to niż deszcz, szarówka i arktyczne zimno, podczas którego nie chce się w ogóle wystawiać nosa z domu i samopoczucie jest bliskie zeru.…

Czytaj dalej→

Znowu Anglia i znowu spełniam swoje marzenie. Bo Anglia, choć jestem tutaj już trzeci raz, jest moim marzeniem zawsze. Lubię tu wracać. Dlaczego? Z pewnością niebawem się tego dowiecie. Wczoraj zwiedziliśmy już Dorset, a ludzie, którzy obserwują mnie na Snapie, mają relację na bieżąco (dla ciekawych, nick: thepepetka). Bo o dziwo, znalazłam sposób na publikowanie Snapów… Ten tydzień był naprawdę intensywny, choć niestety blog na tym ucierpiał (i moja skóra, po…

Czytaj dalej→

Jeszcze 18 dni do wakacji. Jak to pięknie brzmi, prawda? Dopiero w momencie, gdy doda się do tego, że są to ostatni dwumiesięczny taki urlop w życiu, nabiera to dziwniejszego wydźwięku. Bo jak to po tych dwóch miesiącach klasa maturalna? Już?! Ale jak to?! Kiedy to tak zleciało?! Teraz jednak skupiam się bardziej na #byledoweekendu i jak najbardziej #byledowakacji. Ta pierwsza opcja jest w tym tygodniu najważniejsza, bo naprawdę, nauki jest tyle, że nie wiadomo w co ręce włożyć.…

Czytaj dalej→

Naprawdę nie wiem jak to jest. Człowiek czeka i czeka na ten długi weekend, na tę sześciodniową majówkę, i czeka… aż nagle nadchodzi i mija zbyt szybko. Niby człowiek odpoczął, niby coś zrobił, niby jest zadowolony, ale chciałby więcej. I tak dochodzi nagle do wniosku, że to już maj, że to jeszcze tylko 48 dni do upragnionych i tak wyczekiwanych wakacji, ale… ale ta miniona majówka, była ostatnią spędzoną tak długo i tak – w miarę spokojnie – bo następna już nie będzie tak…

Czytaj dalej→

Zmiany na blogu jak widać trwają nadal. Zaledwie w poniedziałek zainstalowałam Disqusa. Pytałam Was o zdanie i choć odzew był znikomy, to jednak osoby, które odpowiedziały na moje pytania jak najbardziej go polecały. Wszystkim, którym chciało się zabrać głos w tej sprawie bardzo dziękuję! Mam nadzieję, że będziecie komentować, tak jak dotychczas, bo Disqus jest o tyle fajny, że można zalogować się również poprzez konto Google czy Facebooka, jak komu wygodniej. Jeśli macie jakieś uwagi,…

Czytaj dalej→

Dziś niestety krótko, zwięźle i na temat (choć tak jest zawsze, jeśli chodzi o podsumowania i zapowiedzi), ponieważ choruję, dlatego też post, który miał ukazać się wczoraj, publikuję dzisiaj. W tym miesiącu znalazłam mniej interesujących mnie książek, ale na pewno nie są gorsze jakościowo, bo znowu szykuje się wiele interesujących premier! 🙂 ______________________________________________________________________________________________ Autor: Maggie Stiefvater Tytuł: Złodzieje snów Seria: The Raven Cycle #2 Oryginalny tytuł: The Dream Thieves Wydawnictwo: Uroboros…

Czytaj dalej→

Uff, całe szczęście moje „postanowienie noworoczne” (niech już będzie, bo żadnego nawet nie zrobiłam) o comiesięcznych nowościach i zapowiedziach nie skończył się tylko na tym pierwszym, styczniowym. Choć robienie tego posta zajmuje mi trochę czasu to sprawia mi to przyjemność. Bo ot, jestem ciekawa, co powiecie na temat konkretnych powieści, czy czekacie, a może już polecacie, a może czytaliście ostatnio coś innego, nowego (a i nawet starego) godnego wspomnienia i polecenia. Komentarze należą do Was! A w tym miesiącu jest co komentować, bo tak…

Czytaj dalej→

Muszę to przyznać. Zrobiłam sobie dość długą przerwę od zapowiedzi. I choć przez ostatnie miesiące, w których się one nie pojawiały, działo się naprawdę sporo na rynku wydawniczym, ja jakoś straciłam chęci na przygotowywanie ich. Nic na siłę, blog ma być dla mnie przyjemnością, a nie niemiłym obowiązkiem. Ale w tym roku powracam z tym cyklem, bo nie mogę przejść obojętnie obok takich tytułów. Na ile? Tego nie wiem, mam nadzieję, że już na stałe, ale nic nie obiecuję. Teraz…

Czytaj dalej→