Anonimowa dziewczyna – Sarah Pekkanen, Greer Hendricks

Anonimowa dziewczyna duetu Sarah Pekkanen i Greer Hendricks to po kilku latach pierwszy przeczytany przeze mnie thriller psychologiczny. Nie miałam co do niego żadnych szczególnych oczekiwań oprócz jednego – chciałam po prostu by coś wbiło mnie w tapczan (bo na fotelu nie czytam), tak jak serial You, który akurat oglądałam. Czy mu się udało?

Dwudziestoczteroletnia makijażystka Jessica Farris, kiedy tylko przypadkowo dowiaduje się o dobrze płatnym badaniu psychologicznym postanawia spróbować. Nie wie, co ją czeka, ale wie, że pieniądze na pewno przydadzą się nie tylko jej, ale i rodzinie. Jednak, jak się z czasem okazuje, badania psychiatry doktor Shields nad etyką i moralnością nie do końca wyglądają tak, jak Jess na początku sobie wyobrażała. Po ankiecie przychodzi czas na sesje twarzą w twarz, a następnie zadania do wykonania. Co z tego wyniknie? Czy badania zakończą się sukcesem?

Pekkanen i Hendricks postawiły na miszmasz narracyjny. Bo oto mamy narrację pierwszoosobową w czasie teraźniejszym oczami Jessiki. Następie rozdziały doktor Shields, które są pisanie w takiej formie, jakby kierowała swoje słowa wprost do Jess oraz artykuły na temat etyki i moralności – tematycznie do tego, czym psychiatra się zajmuje. Dla mnie było to świetne i chyba najlepsze rozwiązanie z możliwych, bo sprawia, że powieść jest wielowymiarowa i bardziej rozbudowana.

Dotarcie do tych elementów samego siebie, do których istnienia nie chcemy się przyznać, może być przerażające. [s.23]

Dzięki pokazaniu różnych perspektyw czytelnicy lepiej poznają każdą z bohaterek – ich przeszłość, motywy, myśli i zachowanie. Przebiegłość i wyrachowanie doktor Shields niejednokrotnie mnie zadziwiały. Zastanawia mnie jednak fakt, że Jess już podczas wykonywania pierwszego dziwnego zadania nie miała żadnych wątpliwości, a czym dalej w las tym robi się dziwniej. Mnie osobiście by one zaskoczyły, ale jak wiadomo każdy jest inny i inaczej reaguje na pewne sytuacje.

Oddanie głosu doktor Shields sprawia, że czytelnicy mają okazję zapoznać się z wieloma ciekawymi spostrzeżeniami na temat psychologii. Mówi na przykład o kłamstwie, o relacjach, o reakcjach organizmu w trakcie przeżywania danych emocji. To prawdziwa gratka dla osób zainteresowanych psychologią i które lubią psychologiczne wstawki w beletrystyce.

Przyjęcie, że odpowiedni kierunek działania dla klienta jest oczywisty, wydaje się kuszące, ale oferowanie takiej strategii postępowania nie jest zadaniem terapeuty. Łatwo oceniać decyzje ludzi. Kiedy jednak samemu się tych wyborów dokonuje, jest to kwestia o wiele bardziej złożona. [s.131-132]

Całkiem możliwe, że Anonimową dziewczynę będzie można zobaczyć na małym ekranie. Mam cichą nadzieję, że podejmie się tego Netflix i zrobi z tego naprawdę dobry serial. Jak choćby wcześniej wspomniane You, które również jest na podstawie książek (a których jeszcze nie przeczytałam, ale mam nadzieję to z czasem zmienić).

Czy wybranie tego tytułu było dobrym pomysłem? Zdecydowanie! Anonimowa dziewczyna to thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Ja od lektury wręcz nie mogłam się oderwać.

Egzemplarz do recenzji udostępniło wydawnictwo Zysk i S-ka