Niemal każdy zapalony czytelnik marzy o swojej księgarni. Mniejszej lub większej. Nieważne. Ważne, żeby była jego. Snuje plany na temat wyglądu, sprzedawanych książek, klientów, dodatków. Gdyby każde takie marzenie się ziściło, myślę, że mielibyśmy więcej dobrych księgarni niż restauracji, chociaż… czy jedno wyklucza drugiemu? Ja swoją wizję mam ukrytą gdzieś w którymś zakamarku głowy. Czy kiedyś będziecie mogli zajrzeć do mojego królestwa? Tego nie wiem. Wiem, że już możecie zajrzeć do królestwa Wendy i Jacka. Nawet z miejsca, w którym siedzicie.
Zatraciłam się w słowach napisanych przez Wendy Welch zupełnie zapominając o tym, że przecież to niemal książka biograficzna, oparta na przeżyciach autorki. Wszystko działo się naprawdę, a Opowieści Samotnej Sosny lub też Księgarenkę w Big Stone Gap można zobaczyć na własne oczy w Stanach Zjednoczonych w stanie Wirginia. Gdzieś tam jest owa księgarnia z używanymi książkami prowadzona przez Wendy i Jacka, dwa koty, dwa psy i chętnych do pomocy przyjaciół.
Księgarenka w Big Stone Gap. O przyjaźni, wspólnocie i nadzwyczajnej przyjemności z dobrej książki, bo tak brzmi pełny tytuł powieści, to książka-cytat. Jeszcze chyba nigdy nie zapisałam tyle stron, gdzie znalazłam jakiś warty do przepisania fragment, a najlepsze jest to, że jest ich jeszcze więcej niż liczb zapisanych w notatniku. Ale chyba nie ma się co dziwić, tak powinno być, kiedy książkoholik czyta książkę o książkach.
„Książki, czy to tradycyjne, czy w postaci publikacji elektronicznych, są czymś wspaniałym. To domy idei. Dlatego pozwólcie ludziom korzystać z czytników. Ci, którzy kochają dotyk, zapach, złocone obrzeża, śliczne okładki, miękki papier i wspomnienia kinetyczne, będą czerpali radość z wydań papierowych. Obie formy mogą być artefaktem. Dopóki wszyscy czytamy i daje nam to przyjemność, czy naprawdę ma to tak wielkie znaczenie?” [s.182]
Wendy stara się zwrócić uwagę na wiele istotnych rzeczy. Na zmianę stylu życia, jeśli ono nam nie odpowiada. Bo życie jest dla nas, a nie my dla niego. I że nawet spontaniczne i z pozoru „głupie” pomysły mogą okazać się strzałem w dziesiątkę. Pokazuje myślenie hermetycznej i małej amerykańskiej społeczności, które zna się od wieków i która z nieskrywaną nieufnością podchodzi do nowych mieszkańców. Pokazuje działanie księgarni i jak to w rzeczywistości wygląda. Takie małe królestwa są zupełnie innym światem i sieciówki zupełnie się do nich chowają. W niezależnych księgarniach tętni życie – dosłownie i w przenośni, bowiem nie jest tylko pomieszczenie, w którym można kupić zapisane kartki papieru. To historie opowiadane przez ludzi, jak i sami ludzie.
Wendy wraz z Jackiem pokazują, że marzenia się spełniają. A raczej, że my możemy je spełnić, kiedy tylko będziemy mogli. Jeśli będą chęci, znajdą się także rozwiązania. I choć początki mogą, i raczej będą trudne, to wysiłek się opłaci. Żyjąc takim życiem jakim się chce, a nie egzystując, pracując pod czyjeś dyktando. Bo, jak napisała Wendy:
„Wynajmowanie przestrzeni pod własną skórą niszczy duszę.” [s.104]
Tak więc szkoda tracić życie na coś, co nie sprawia nam żadnej przyjemności. I jest dokładnie tak, jak wskazuje tytuł powieści Księgarenka w Big Stone Gap jest O przyjaźni, wspólnocie i nadzwyczajnej przyjemności z dobrej książki. W stu procentach.
I rada dla czytających – rzadziej lub częściej – od samej autorki na temat dbania o książki. Nie wszyscy wiedzą, więc…
„Pozwólcie, że w tym miejscu zwrócę się do was z prośbą o właściwe przechowywanie książek. One chcą żyć w takim samym klimacie jak wy, nie za gorącym i nie za zimnym, nie przesadnie wilgotnym, ale i nie za suchym. Traktujcie książki jak krewnych, których lubicie, one w zamian zachowają wartości oprą się rybikom cukrowym.” [s.74-75]
Zobacz także: — Czas motyli — Sucha sierpniowa trawa — Błękitny zamek |
Autorka: Wendy Welch Tytuł: Księgarenka w Big Stone Gap. O przyjaźni, wspólnocie i nadzwyczajnej przyjemności z dobrej książki Oryginalny tytuł: The Little Bookstore of Big Stone Gap: A Memoir of Friendship, Community, and the Uncommon Pleasure of a Good Book Wydawnictwo: Black Publishing Data wydania: 30.07.2014 Stron: 296 Tłumaczenie: Paweł Lipszyc |
_____
Post jest wynikiem współpracy z wydawnictwem Black