Wspomnienia

Podsumowanie grudnia 2016

Grudzień okazał się dla mnie lepszym miesiącem od dwóch poprzednich, ale to pewnie za sprawą przerwy świątecznej, bo dzięki niej miałam trochę więcej czasu na czytanie i oglądanie. Ale oprócz tego przywędrowało do mnie więcej książek z czego jestem bardzo zadowolona. Bo jak tu się nie cieszyć z udanych prezentów świątecznych? No nie da się. 

Książki

Liczba książek przeczytanych: 1
— Tajemnice Amy Snow – Tracy Rees

Książka, którą pochłonęłam w zaledwie 3 dni. Tajemnice Amy Snow są ostatnim tytułem przeczytanym w tym roku, bo od sierpnia nadal męczę Pomyśl, zanim pomyślisz.

Najlepsza pozycja:

Największe rozczarowanie:

Liczba opublikowanych recenzji:

Liczba książek zdobytych: 5

wspomnienia grudnia 2016

Instytut – Jakub Żulczyk
Ślepnąc od świateł – Jakub Żulczyk
Radio Armageddon – Jakub Żulczyk
Gra na wielu bębenkach – Olga Tokarczuk
Pani na Czachticach – Jožo Nižnánsky

Wszystkie książki są prezentami świątecznymi. Grę na wielu bębenkach dostałam od współlokatorki, Panią na Czachticach od mojego chłopaka, a komplet powieści Żulczyka od niezastąpionej Pauliny. Wymarzone prezenty, to najlepsze niespodzianki pod słońcem. Aż nie mogę się doczekać aż zabiorę się za ten stosik.

 

 

Filmy

— Złap mnie, jeśli potrafisz – Ciekawy film z Leonardo DiCaprio i Tomem Hanksem w rolach głównym, a tym bardziej interesujący, że jest oparty na faktach, a to zawsze mnie jeszcze bardziej przyciąga. Jest humor, jest zagadka, są pościgi i jest Steven Spielberg.

— Służąca – Jeden z najgłośniejszych filmów ostatnich miesięcy, więc pewnego wieczoru postanowiłam go obejrzeć wraz z chłopakiem. Długi, mocny i dziwny film. Czy warty poznania? Z pewnością, chociażby po to, żeby samemu wyrobić sobie opinie. Ja nie uważam, żebym straciła czas, oglądając go, tym bardziej, że rzadko mam do czynienia z kinem dalekiego wschodu, a szczególnie z koreańskim. Trochę z tym całym pogmatwaniem przypominał mi Wyspę tajemnic z Leo w roli głównej. Na pewno nie jest on dla wszystkich, ponieważ jest i seks i drastyczne sceny.

Internet

— Co musisz wiedzieć o psychoterapii? Na to pytanie odpowiada Justyna Mazur, autorka bloga Krótkiego poradnika jak ogarnąć życie.

— To jedna z tych kampanii, która zbiła mnie z tropu i zaskoczyła mnie tak jak rzadko cokolwiek mnie zaskakuje. Często nie zauważamy tych małych rzeczy.

— Króliczek doświadczalny jak zwykle jak najtrafniej o nas samych. Dlaczego nie jesteś gotowy/a na nowy związek? Czym jest świąteczna regresja? Nie ma się co rozpisywać, po prostu przeczytajcie oba teksty, bo naprawdę warto.

— Ania z Blue Kangaroo pisze o tym jak pozbyła się guzka z piersi. Takie internetowe historie przyjmuję z pewnym dystansem, ale gdy czytam je u blogerów, których znam (może nie osobiście, ale czytam od dłuższego czasu) i wiem, że mogę im ufać, to… takie historie dają mi nadzieję.

— Co robicie ze skorupkami po jajkach? Oczywiście, że je wyrzucacie. A co byście zrobili, gdyby ktoś kazał wam ich nie wyrzucać, bo jeszcze się do czegoś przydadzą? Z pewnością popukalibyście się w głowę. Ale Ania z Ania maluje pokazuje do czego może je jeszcze wykorzystać. A także wspomina o maści ichtiolowej. Akurat w trakcie czytania tego posta borykałam się z problemem, na który właśnie maść ichtiolowa i cynkowa miały zaradzić, więc poprosiłam mamę o kupno tych niedrogich specyfików. Czy się sprawdzą? Zapytajcie w dalekiej przyszłości po kilku użyciach, bo po pierwszej ciężko mi stwierdzić.

Życiowo

Grudzień… czas świątecznych przygotowań, a raczej przedświątecznego szaleństwa. Radość tym większa, bo wreszcie porządny, długi urlop od studiów, choć nastrój zbliżającej się sesji i pierwszych zaliczeń w styczniu już kiełkuje z tyłu głowy, ale nie ma co, trzeba się cieszyć, że wreszcie błogi odpoczynek…. Szkoda, że w tym przeszkodziła mi comiesięczna choroba, choć tym razem nie było to zwykłe przeziębienie, ale jelitówka, podczas której byłam już jedną nogą na tamtym świecie.

Na szczęście w tym miesiącu oprócz świąt spędzonych w gronie rodziny i bogatego Gwiazdora oraz udanego Sylwestra spędzonego z najbliższymi osobami zrobiłam również dobry uczynek – po raz drugi w tym roku oddałam krew! Nawet nie wiecie jak bardzo byłam dumna z siebie i z mojej koleżanki (która oddawała pierwszy raz). Cieszę się, że wreszcie po tak długim okresie oczekiwania wreszcie się udało.

 

Fan Page | Twitter | Instagram | Tumblr

Snapchat – thepepetka